Skip to content

TropiMy Przygody


Z wrocławskiego podwórka: Brochów

Z wrocławskiego podwórka: Brochów

Podróże dzielą się na te duże i małe. Te drugie mogą być bardzo, bardzo małe. Taką właśnie podróż dziś odbyłam. Pojechaliśmy na wrocławski Brochów.

My, trójka ludzi wyposażonych w aparaty: Tomek, Bartek i ja (tak, też mam instagram). Trzy osoby, trzy różne spojrzenia na te same obiekty. W galerii możecie porównać odmienne punkty widzenia na Brochów. Jedno jest wspólne: smutno tam.

[ezcol_1third]zarezerwuj lot[/ezcol_1third] [ezcol_1third]zarezerwuj nocleg[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]wypożycz samochód[/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!

7 Komentarze

  • aga7

    25 marca, 2014

    Zapraszam na sesje na brochow pora wiosenna, do parku brochowskiego, ta sama willa na ul. Warszawskiej, jak i cale osiedle rozkwita wraz z pakami kwiatow i drzew, pozatym niezgadzam sie ze tam jest smutno, zalezy kto jakie ma nastawienie do zycia…

    • koralinatropiprzygody

      25 marca, 2014

      Chętnie zajrzę wiosną:) Domyślam się, że nie jest tam smutno, ale akurat jak byłam takie wrażenie Brochów sprawił. Pozdrawiam!

  • lokokok

    25 lutego, 2014

    A mi jest smutno, że Wam jest smutno.

    • koralinatropiprzygody

      26 lutego, 2014

      Niepotrzebnie – to nie tak codziennie, ogólnie jesteśmy weseli! A i na Brochowie pewnie weselej, kiedy cieplej!:)

  • Lubię podróże

    16 stycznia, 2014

    Zdjęcia przypominają dawne czasy PRL’owskie. A wydawałoby się, że już takich miejsc nie ma

  • rysiek

    14 stycznia, 2014

    ale zegar peronowy jest piękny

  • korpostajl

    13 stycznia, 2014

    jakby czas się tam zatrzymał 🙂

Podziel się swoją opinią