Skip to content

TropiMy Przygody


Niekończąca Się Podróż Poślubna

Wielki dzień zbliża się nieubłaganie. Od wylotu dzieli nas zaledwie 35 dni! O tym, że lecimy do Panamy już wiecie. I to właściwie tyle. Uchylamy więc rąbka tajemnicy. Niekończąca Się Podróż Poślubna, bo tak ją nazwaliśmy, jest tuż tuż!

niekonczaca-sie-podroz-poslubnaMotyw przewodni zrodził się samoistnie, a my poszliśmy za ciosem. Na Instagramie stworzyliśmy nasz nowy profil Never Ending Honeymoon (zachęcamy do śledzenia!), logo wzbogaciło się o samolot ze ślubnymi puszkami za ogonem (Podoba się wam? Co o nim myślicie?). W końcu nasza podróż dookoła świata będzie naszą podróżą poślubną. Niekończącą Się Podróżą Poślubną. Nie pojechaliśmy w nią tuż po ślubie, pojedziemy 26 listopada. A właściwie polecimy. I już nie możemy się doczekać!

Przed nami wielka przygoda i wyzwanie. Przed nami podróż naszego życia, wiecznie trwający miesiąc miodowy. Co planujemy? Spotkania z ludźmi, zanurzanie się w kulturze i obyczajach odwiedzanych krajów oraz doświadczanie otaczającego nas świata. Mówiąc bardziej przyziemnym językiem, chcemy się skupić na jakości podróży, a nie odhaczaniu kolejnych miejsc z listy. Dlatego też plan podróży jest bardzo ogólny. Chcemy pozostawić sobie dużo dowolności do podejmowania decyzji w trakcie podróży i nie narzucać z góry planów co do kolejnych odwiedzanych miejsc. Mamy zarys trasy, którą chcemy zrobić, listę miejsc, które chcemy zobaczyć i… głowy oraz serca otwarte na wszystko to, co przyniesie nam ta Niekończąca Się Podróż Poślubna. Dlatego poniższy plan jest totalnie niewiążący i nie należy się nim zbytnio sugerować 😉

26 listopada wcześnie rano opuszczamy Wrocław samolotem lecącym do Panamy i tam… odpoczywamy przez jakieś pierwsze 2 tygodnie. Po tym błogim relaksie i urlopie (którego naprawdę bardzo już potrzebujemy) ruszamy dalej. Nasza podróż podzielona będzie na etapy: I – Ameryka Południowa, II – Australia i Nowa Zelandia, III – Azja Południowo-Wschodnia. Tyle w teorii, Niekończąca Się Podróż Poślubna zweryfikuje rzeczywistość. Póki co pewne jest, że z Panamy udamy się do Kolumbii, a następnie prawdopodobnie Ekwadoru, Peru, Boliwii, Argentyny oraz Chile, aż staniemy na dolnym końcu świata – Ziemi Ognistej. Kolejne etapy są jeszcze bardziej ogólne, więc póki co je przemilczymy. Kiedy wrócimy do Polski? Plotka głosi, że po ok. roku, a może dwóch… Ale tak naprawdę to nie wiedzą tego nawet najstarsi górale 😉

niekonczaca-sie-podroz-poslubna

Teraz czeka nas intensywny czas przygotowań, zamykania spraw i sprzątania dotychczasowego życia. Ani to łatwe, ani przyjemne, ale konieczne, skoro odważyliśmy się zrobić ten krok i wyjechać na tak dugi czas. Porządki najbardziej dotkną nasz dobytek, który przez ostatnie lata zgromadziliśmy. Już zaczęliśmy się go pozbywać, dlatego zapraszamy was serdecznie do udziału w naszej WYPRZEDAŻY GARAŻOWEJ. Obecną listę przedmiotów będziemy na bieżąco aktualizować oraz uzupełniać o kolejne przedmioty. Gorąco was zachęcamy do zakupów (dochód w całości zostanie przekazany na Niekończącą Się Podróż Poślubną :)) i udostępniania informacji wśród znajomych. Może akurat ktoś z nich szuka samochodu, suszarki albo jakiejś fajnej książki?

Przed wyjazdem pojawi się jeszcze kilka tekstów o samych przygotowaniach(pierwszy, o szczepieniach już na blogu), trudach podejmowanej decyzji, naszych praktycznych podpowiedzi jak się za to wszystko zabrać i po co. A potem to już tylko denerwujące zdjęcia z plaży z drinkami i palemką 😉 A mówiąc zupełnie serio – możecie oczekiwać relacji, reportaży, dobrych fotografii i inspiracji do tego, żeby nie bać się spełniać swoich marzeń.

Zaglądajcie na blog, nasz Facebook, Instagram, zapiszcie się na List z Podróży (pierwszy już poszedł, kto dostał? Podobał się?), bo będzie się działo!

[ezcol_1third]zarezerwuj lot[/ezcol_1third] [ezcol_1third]zarezerwuj nocleg[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]wypożycz samochód[/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!

68

  • dumna mama

    11 marca, 2016

    Hahahah fajna panna młoda 😀

    • Koralina

      11 marca, 2016

      Dzięęęki! 🙂

  • Grażyna Wudniak

    27 lutego, 2016

    … i oby tak przez całą podróż 😀 Tak trzymajcie kochani <3 <3

  • Aneta Ef

    27 lutego, 2016

  • Australove

    27 października, 2015

    Przed Wami przygoda życia! Trzymamy kciuki i czekamy z niecierpliwością na wpisy z Australii i Nowej Zelandii! 🙂

    • Koralina

      27 października, 2015

      Dzięki! To jeszcze trochę poczekacie, bo zanim do Australii i Nowej Zelandii dotrzemy, to trochę wody w Wiśle upłynie 😉

  • Tati B.

    26 października, 2015

    Pozostaje mi tylko trzymać kciuki i śledzić waszą wyprawę uważnie 🙂 Niech drogie będą bezpieczne i szerokie a ludzie życzliwi:)

    • Koralina

      26 października, 2015

      Dziękujemy Tati! 🙂

  • sekulada.com

    25 października, 2015

    Świetny pomysł! Dużo szczęścia na nowej drodze i oczywiście całej masy przygód. No i wiadomix, wszystko co dobre zaczyna się we Wrocku 🙂

    • Bartek

      25 października, 2015

      Twierdza Wrocław 🙂 Dziękujemy 🙂

  • Ewelina Malina

    24 października, 2015

    W końcu trafiłam na Wasz wpis! Słyszałam o planach i powiem tak, chociaż Was jeszcze nie poznałam: I am happy for you guys! I to bardzo! Lepiej nie mogliście wymyślić. Jesteśmy w podróży dopiero od 2.10 tego roku, ale nawet przez myśl nam nie przechodzi, żeby wracać. Pomimo kilku problemów na początku po przy przylocie do Brazylii i tak jesteśmy przeszczęśliwi! Co prawda teraz siedzimy w Meksyku, z bardziej biznesowych przyczyn, ale niebawem wracamy na Południe. To co do zobaczenia? Będziemy się łapać. Panama – kto wybierał? Szacun za pierwszy stop! Good luck!

    • Bartek

      25 października, 2015

      Hej, to chyba trochę Panama wybrała nas 🙂 Chcieliśmy zacząć „od góry” no i może postawić stopę na obu Amerykach, no i trafiła się promocja, wszystko razem fajnie się złożyło 🙂 Z wielką chęcią się spotkamy, fajnie będzie poznać się poza internetem 😉 Będziemy w kontakcie 🙂

  • clumsy06

    24 października, 2015

    Świetny pomysł na Podróż Poślubną. My też dokładnie za 43 dni opuszczamy domowe pielesze i ruszamy na roczny podbój Ameryki Południowej. Zaczynamy od drugiej strony, na południowym krańcu Chile, ale kto wie może nasze drogi przetną się gdzieś w płowie kontynetu 🙂 Powodzenia!

    • Bartek

      25 października, 2015

      Super byłoby się gdzieś spotkać w połowie drogi 🙂

  • zciekawoscia

    24 października, 2015

    No to może spotkamy się gdzieś po drodze w Argentynie albo Chile 😉

    • Bartek

      25 października, 2015

      Z największą przyjemnością się spotkamy! 🙂

  • Traveling Rockhopper

    24 października, 2015

    super! Gratulacje i powodzenia! 🙂

  • Ulek w Podróży

    24 października, 2015

    To będzie na pewno wspaniała podróż. Ach wyjechać tak na rok, dwa… póki co udaje się maksymalnie na pół roku… Powodzenia i na pewno często będę się tu pojawiac 🙂

    • TropiMy Przygody

      24 października, 2015

      Też tak myślimy 🙂 Dziękujemy i zapraszamy!

  • amused0bserver

    23 października, 2015

    Powodzenia!
    Będę trzymać kciuki za udaną podróż i przygody!

  • Natalia

    23 października, 2015

    Świetnie! Czekam na relację i trzymam kciuki, żeby podróż nie kończyła się jak najdłużej!

    • Bartosz Wudniak

      24 października, 2015

      Dziękujemy 🙂 jeszcze miesiąc i relacja zacznie się pojawiać 🙂

  • Dwa razy Ziemia

    23 października, 2015

    [Marta] Ledwo wróciliśmy z naszej azjatyckiej podróży, a już się wielkie zazdro włącza na myśl o Waszej! 🙂 Trzymamy kciuki i już cieszymy się na pierwsze relacje!

    • TropiMy Przygody

      23 października, 2015

      A te już niebawem 🙂 Dziękujemy i do zobaczenia może gdzieś kiedyś w drodze 🙂

  • Marta Kapica

    23 października, 2015

    Ekstra!!! Udanych przygotowań, to niestety najcięższa część roboty… Ale potem bedzie juz tylko wolność :-)Trzymam kciuki i będę Was śledzić i kibicować- mocno! 🙂

    • TropiMy Przygody

      23 października, 2015

      Dziękujemy bardzo za życzenia no i oczywiście polecamy list z podróży i śledzenie bloga 🙂 🙂

  • samorozwijalnia

    22 października, 2015

    a jaki macie pomysł na ogarnięcie aspektu finansowego? będziecie robić przystanki na pracę po drodze? 🙂

    • Koralina

      22 października, 2015

      Mamy trochę oszczędności i będziemy robić przystanki na pracę. Taka mieszanka 🙂

  • Kara

    22 października, 2015

    Gratuluję pomysłu! Tak się składa, że mamy z mężem podobny plan tylko, że zaczynamy od Patagonii:) Wyjeżdżamy lutym. Kto wie, może gdzieś się spotkamy! Powodzenia. Karolina

    • Koralina

      22 października, 2015

      Dzięki! No pewnie! Koniecznie musimy się spotkać w drodze! 🙂

  • monisiaczeq

    22 października, 2015

    Aleeee Wam zazdroszczę 🙁 Podziwiam za samozaparcie w spełnianiu marzeń. Zawsze pragnęłam wyruszyć w taką podróż ale niestety moje dotychczasowe życie nie pozwoliło mi nagromadzić żadnych funduszy które by taka podróż umożliwiły.. 3mam za Wam kciuki! Powodzenia i NAJSZCZĘŚLIWSZEJ oraz NAJPIĘKNIEJSZEJ podróży poślubnej!!! Napiszcie mi proszę więcej szczegółów tego przedsięwzięcia na prv 😀

    • Koralina

      22 października, 2015

      Dzięki bardzo! Nie ma co zazdrościć – pieniądze zawsze można w ten czy inny sposób zaoszczędzić (sami jesteśmy tego dobrym przykładem: https://tropimyprzygody.pl/2015/04/18/skad-wziac-pieniadze-na-podroze/). A więcej szczegółów na blogu w zakładce „Niekończąca się podróż poślubna” oraz jeszcze więcej szczegółów na naszym newsletterze – zapisałaś się już? Pozdrawiamy i więcej wiary w to, co na pierwszy rzut oka wydaje się niemożliwe! 🙂

  • Helen

    22 października, 2015

    Genialny pomysł, podziwiam odwagę i czekam na relacje. Samych dobrych ludzi na Waszej drodze Wam życzę 🙂

    • Koralina

      22 października, 2015

      Dziękujemy! Bardzo miło nam to słyszeć! 🙂

  • kajtostany

    22 października, 2015

    macie wszystko? Gotowi jesteście? Bo jak coś to dawajcie znać.

    Tymczasem jeszcze raz życzymy Wam samych dobrych ludzi na drodze/po drodze.

    • Koralina

      22 października, 2015

      Oj jeszcze daleko nam do tego żeby mieć wszystko. Myślę, że się odezwiemy, bo pewnie nam będziecie w stanie coś podpowiedzieć 🙂 Dziękujemy bardzo! 🙂

  • truman

    22 października, 2015

    Kurcze, podziwiam Was za odwagę i determinację… za mocno otwarte umysły i szczęście jakie z Was bije :] BedzieMY was śledzić i życzę WAM zdrowia, zdrowia i jeszcze raz szczęścia w tej podróży 🙂

    • Koralina

      22 października, 2015

      Dzięki bardzo Łukasz! Odwiedźcie nas gdzieś po drodze! 🙂

  • Grażyna Wudniak

    22 października, 2015

    Będę bardzo tęsknić , ale życzę szczęścia w podróży i mnóstwo ciekawych miejsc do zwiedzenia 😀 😀

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      Dziękujemy! 🙂

  • Justyna Szczepańska

    22 października, 2015

    wypas 🙂 powodzenia!

    • Koralina

      22 października, 2015

      Nie dziękujemy! 🙂

  • balkanyrudej

    22 października, 2015

    Jeszcze jakiś czas temu marzyła mi się taka długa podróż, ale chyba już z tego „wyrosłam” albo po prostu nieco zmieniły mi się priorytety (zwał, jak zwał). Niemniej, podziwiam Was i będę na pewno cały czas śledziła Wasz poczynania, w głębi duszy zazdroszcząc Wam odwagi.

    • Koralina

      22 października, 2015

      Dzięki za miłe słowa! No my nie wyrośliśmy – nie wiem, czy kiedykolwiek byśmy wyrośli, gdybyśmy teraz nie pojechali 😉

  • Zygmunt Kuba

    22 października, 2015

    jak zobaczę pierwsze zdjęcia z Nowej Zelandii to chyba padnę z zachwytu 🙂

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      Jeszcze „chwilka” i się doczekasz 😉

    • Zygmunt Kuba

      22 października, 2015

      Jestem w newsletterze, więc będę na bieżąco, doczekam się 🙂

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      Bardzo dobrze 🙂 zatem załapiesz się pewnie na dodatkowe „smaczki” z Nowej Zelandii 😉

  • Kinga Bielejec

    22 października, 2015

    Super! Już wiem, że będziecie mnie troszkę denerwować rewelacyjnymi zdjęciami, póki znowu gdzieś na dłużej nie wyjadę 😀 Ale oczywiście lubię takie denerwowanie, więc dodawajcie ich dużo. Trzymam za Was kciuki, to będzie na pewno rewelacyjna Niekończąca się Podróż Poślubna 🙂

    • Koralina

      22 października, 2015

      Dzięki! Będzie denerwować, masz to jak w banku! #hatersgonnahate 😉

  • Marcin Nowak

    22 października, 2015

    Super, bedziemy sledzic. A mysleliscie juz nad tym przeskokiem z Chile do NZ? Czym?

    • Koralina

      22 października, 2015

      Dzięki! 🙂 Marcin, myślimy póki co o spakowaniu dotychczasowego życia w kartony, a przelot z Chile do NZ jest obecnie odległy o miliony lat świetlnych 😉 Ale jak już wymyślimy czym, to damy znać 🙂

    • Bartek

      22 października, 2015

      Kwestia taka, że samoloty bezpośrednie dosyć drogie, będzie może trzeba kombinować z jakimiś przesiadkami, żeby nie zbankrutować 😉

  • Agata Świerczyńska

    22 października, 2015

    Karola łapcie każda chwilę w tej Waszej podróży…gratuluję odwagi i przede wszystkim wyboru……ekstra!!!

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      Dzięki 😉 Postaramy się 🙂

  • Kasia Adamczyk-Tomiak

    22 października, 2015

    Suuper fajny plan 😀

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      dziękujemy, też nam się podoba 😉

  • TropiMy Przygody

    22 października, 2015

    cieszy nas to ogromnie! 🙂

  • Anna Urban

    22 października, 2015

    wy jestescie fajni i was lubie! <3

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      haha! My Ciebie też lubimy! <3

  • Marta Wudniak

    22 października, 2015

    Ojjj, to będzie ciężka zima, gdy siedząc pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty w rękach, będę oglądać Wasze gorące zdjęcia ;). Niemniej jednak czekam niecierpliwie na relację z Waszej podróży ❤❤❤

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      Dasz radę, będziemy wysyłać dużo ciepła i miłości 😉

    • Marta Wudniak

      22 października, 2015

      Wolałabym bilet do ciepłych krajów ale ciepło i miłość też może być 😉

    • TropiMy Przygody

      22 października, 2015

      bilet kup sobie sama i nas odwiedź, my wysyłamy miłość 😛

    • Marta Wudniak

      22 października, 2015

      Hahaha warto było spróbować 😉

    • Grażyna Wudniak

      22 października, 2015

      TropiMy Przygody … bardzo proszę Martę nie namawiać bo już i tak będę bardzo za Wami tęsknić <3 <3

Podziel się swoją opinią