Skip to content

TropiMy Przygody


Peru praktycznie – informacje i ceny

Peru praktycznie – informacje i ceny

Peru to ulubiona destynacja wakacyjna Polaków w Ameryce Południowej. Machu Picchu, dawna stolica Inków – Cuzco, urzekające Cordillera Blanca, Tęczowa Góra, Kanion Colca, Sandboarding na pustyni i tysiące kilometrów plaż nad oceanem to tylko niewielka część tego, co Peru oferuje turystom. Ale jak praktycznie zorganizować wyjazd do Peru i co należy wiedzieć przed wyjazdem? Peru praktycznie to kolejny z wpisów/przewodników, który pomoże wam zaplanować wyprawę.

Waluta w Peru

Walutą obowiązującą w Peru jest Nowy Sol (PEN). W wielu turystycznych miejscach akceptowane są płatności również w dolarach amerykańskich, co więcej: z niewiadomych powodów wiele z tych miejsc ceny bazowe podają w dolarach właśnie, przeliczając je na własną walutę po kursie zbliżonym do bieżącego.

Z których bankomatów korzystać w Peru?

W trakcie naszego pobytu bezprowizyjnie wypłacaliśmy pieniądze w bankomatach BCP oraz Banco Nacional, bardzo szeroko dostępnych w kraju. Standardowa prowizja w bankomatach mniejszych banków oraz kas oszczędnościowych to 15 soli plus ewentualna opłata ze strony Waszego banku.

Przekraczanie granicy Peru

  • Samolotowo: Z Europy do Peru przylecieć można w naprawdę dobrych cenach. Sprawdźcie nasz ranking najtańszych wyszukiwarek lotniczych, aby łatwiej znaleźć tanie bilety dla siebie!
  • Przejście Huaquillas (z Ekwadorem) jest dużo przyjemniejsze, niż wynikać by to mogło z informacji, jakie można znaleźć w internecie. Oba urzędy migracyjne (migracion) znajdują się w jednym budynku tuż obok siebie. W nocy przekraczanie granicy odbywa się praktycznie bez kolejek, najlepiej skorzystać z międzynarodowego autobusu.
  • Przejście graniczne przy jeziorze Titicaca (z Boliwią): odprawa odbywa się szybko i sprawnie w dwóch budynkach po dwóch stronach granicy, dystans pomiędzy nimi pokonuje się pieszo. Na granicy są punkty wymiany waluty w przeliczeniu 1 sol = 2 boliviano. Ponoć zdarzają się na tej granicy próby wymuszenia opłaty za jej przekroczenie przez celników boliwijskich, nas jednak nic takiego nie spotkało.

iquitos zwiedzanie

Transport w Peru

Autobusowa komunikacja pomiędzy miastami należy do jednej z najwygodniejszych i najlepszych w Ameryce Południowej, a w przeciwieństwie do Argentyny i Chile jest też stosunkowo niedroga. Na dłuższych dystansach jeżdżą tzw. „bus cama” i „semi cama”, czyli autobusy z „łóżkowymi” fotelami, szerszymi od standardowych, mocno rozkładanymi (120-180 stopni) i z większą ilością miejsca na nogi. Często również przy wielogodzinnych kursach możemy liczyć na ciepły posiłek na pokładzie lub przekąski (kupując bilety pytajcie o opcję zgodną z waszą dietą, np. wegetariańską – zazwyczaj jest możliwość wymiany posiłku mięsnego), kawę lub herbatę. Ze względu na duże odległości w Peru autobusy najczęściej jeżdżą w nocy, dzięki czemu można zaoszczędzić na noclegu, a autobusy „bus cama” są naprawdę komfortowe również do spania.

RADA: Godziny odjazdów oraz opcję zakupu biletów przez internet, często tańszych niż na dworcu, znajdziecie na stronie busportal.pe. Wystarczy pojawić się później w siedzibie firmy lub na dworcu, podać imię i nazwisko, a obsługa wydrukuje nam bilet. W ciut niższej cenie możemy również kupić bilety lokalnych firm przewozowych na dworcach. Jest to jednak loteria: zdarza się, iż dysponują one autobusami podobnej klasy jak firmy renomowane, a czasami totalnymi gruchotami, które w perspektywie kilkunastogodzinnej nocnej jazdy przez góry nie wydają się zbyt bezpieczne.

peru praktycznie

Transport autobusowy – UWAGA!!!

Kupując bilety w Peru trzeba uważać w jakiej firmie kupujemy. Niestety nie zawsze sprawdzimy opinie firmy w internecie, a problem może dotyczyć raczej tych najmniejszych firm. Będąc w Mancorze (zaraz przy granicy z Ekwadorem) uważajcie na firmę  Expreso Nor Pacifico (jej druga nazwa to Puerta del Sol), gdyż możecie paść ofiarą oszustwa (kradzieży). Naciąganie turystów to niestety coś, z czym trzeba się liczyć na każdym kroku. Nam sprzedano bilet na nocny autobus, który gdy się pojawił (pod inną nazwą) to okazało się, że zaszła zmiana (pod jakimś totalnie bzdurnym pretekstem), wypisali nam nowe bilety zabierając nasze (bagaże były już w luku) i żądając dopłaty 5 soli od osoby (prawie 6 PLN) z jakiegoś wyssanego z palca powodu. Grosze, ale fakt, iż wiesz, że Cię właśnie naciągają/okradają wkurza. Kłóciliśmy się, ale efekt był taki, że autobus odjechałby bez nas. Daliśmy za wygraną i zapłaciliśmy. Innym razem (to już w Kolumbii, w drodze do Minca) zapłaciliśmy w przeliczeniu 1 PLN dodatkowej opłaty za bagaż. Jako jedyni z pasażerów (oprócz nas jechali sami lokalsi). Niby wiesz czemu to robią, poza tym zawsze to grosze, ale nie zmienia to faktu, że to bardzo niefajny proceder. Bądźcie czujni!

Przykładowe ceny komunikacji w Peru:

Mancora – Chiclayo 40-50 soli
Chiclayo – Tarapoto 70-95 soli
Lima – Huaraz – 40-80 soli
Lima – Huancayo – 39-55-80 soli
Huancayo – Ica – 45 soli
Huancayo – Ayacucho – 25-45 soli
Ica – Arequipa – 50-80 soli
Arequipa – Cusco – 30-60 soli

Przy dłuższych trasach warto też sprawdzać ceny lotów krajowych, gdyż często są one konkurencyjne do cen autobusów. Będzie to wygodne zwłaszcza dla osób z ograniczonym czasem, bo Peru to kraj prawie 4 krotnie większy od Polski, warto więc pamiętać o dystansach, jakie będziemy tam pokonywać. Z ekologicznego punktu widzenia polecamy jednak autobusy.

Rozmowy telefoniczne w Peru

Główni operatorzy w Peru to Claro, Movistar oraz Entel. Przy dłuższym pobycie warto rozważyć zakup karty SIM. Punkty doładowań tych trzech operatorów są dostępne wszędzie, głównie w małych sklepach spożywczych.

Bezpieczeństwo w Peru

Peru to kraj stosunkowo bezpieczny, jednak nadal w dużych miastach oraz ośrodkach turystycznych występuje spore zagrożenie kradzieżami i napadami rabunkowymi. Aby zminimalizować ryzyko warto zachować w każdej sytuacji zdrowy rozsądek.

Polecamy również zapoznać się z naszym mini przewodnikiem zawierającym 21 zasad bezpieczeństwa w Ameryce Południowej.

Lima zwiedzanie

Zdrowie i zagrożenia zdrowotne w Peru

W Andach łatwo o sorochi, czyli chorobę wysokościową, która objawiać się może bólami i zawrotami głowy, nudnościami oraz szybkim osłabieniem organizmu. Wiele miejsc w Peru, do których się wybierzecie dzieli różnica wysokości dochodząca do kilku tysięcy metrów. Jeśli to możliwe, należy zmieniać wysokość powoli, aklimatyzując się powyżej 2 500 metrów n.p.m. Przed wyjściem w góry na kilkudniowy trekking najlepiej poprzebywać od dnia do trzech w bazie wypadowej, a przy okazji, w ramach aklimatyzacji, odbyć jednodniową wycieczkę w niższe pasma górskie. W pierwszych dniach należy również pić dużo wody, nie przemęczać organizmu, nie jeść tłustego mięsa i – podobno – nie pić alkoholu. Ostatniego nie udało nam się sprawdzić 😉

RADA: Na chorobę wysokościową ponoć pomaga żucie liści koki lub picie herbaty z tych liści. Kokę żuliśmy, ale szczerze mówiąc, nie czuliśmy żadnego wielkiego efektu. Piliśmy też herbatę, nie wiem czy pomaga, ale taka prawdziwa, z dużej ilości liści bardzo nam posmakowała. W miejscowościach turystycznych dostępne są również różne tabletki na chorobę sorochi. Słyszeliśmy różne opinie o ich działaniu i my się na nie nie zdecydowaliśmy.

Wybierając się w rejs po Amazonce warto również stosować odpowiednią profilaktykę, zwłaszcza przeciwko ugryzieniom przez komary. Wprawdzie w zależności od sezonu ich liczba się waha (gdy my płynęliśmy w maju nie było ich prawie wcale), to jednak warto dmuchać na zimne.

Przed wyjazdem warto się ubezpieczyć, większość ubezpieczeń zagranicznych powinno obejmować również pomoc doraźną w Peru. Szpitale i punkty medyczne znajdziecie nawet w małych miejscowościach. Przed wyjazdem do Peru warto również się zaszczepić. Listę szczepień oraz profilaktykę zdrowotną z naszymi sugestiami znajdziecie na blogu.

Zakup odzieży turystycznej w Peru

W Peru bez problemu dokupicie brakującą Wam odzież, również w dużych rozmiarach. Jedno z tańszych miejsc to markety Tottus (można znaleźć w nich t-shirty za 15 zł, buty 30 zł, spodnie 40 zł). Szukając sprzętu turystycznego warto przejść się po wielu (małych zazwyczaj) sklepach, gdyż ceny tych samych sprzętów (kijki trekkingowe, okulary, itp.) mogą się bardzo od siebie różnić.

Trekking Cordillera Blanca

Szukacie ciekawych miejsc w Peru? Zajrzyjcie na stronę o Peru na naszym blogu!

Przykładowe ceny w Peru:

Menu lunchowe: 5-10 soli
kawa: 2-5 soli
woda 0,6l: 1 sol
woda 2,5l: 3,5 sola
repelent na komary: 17-25 soli
okulary przeciwsłoneczne: 26-60 soli
banany: 0,30-0,50 soli
pomarańcze/mandarynki: standardowo 5 za 1 sola
awokado: 3 sole ze kg
ser żółty: 5-8 soli za 100g
bułki: 5 za 1 sola
wino: od 11 soli wzwyż
piwo: od 3 lub 4 soli
piwo w knajpie: 7-10 soli
pizza średnia: 15-25 soli

A może byliście w Peru i wiecie, co jeszcze mogłoby przydać się jadącym tam po raz pierwszy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

[ezcol_1third]zarezerwuj lot[/ezcol_1third] [ezcol_1third]zarezerwuj nocleg[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]wypożycz samochód[/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera ???? Dziękujemy!

15

  • Disney was right expedition

    17 listopada, 2016

    Obowiązkowa lektura na dzisiejszy wieczór 😀 przyda nam się za parę miesięcy 😀

    • TropiMy Przygody

      17 listopada, 2016

      Powodzenia w Peru 🙂

  • Kinga Nowak Kinga On Tour

    14 listopada, 2016

    Ameryka Południowa nadal przede mną, ale jeśli wybierałabym się do Peru, to na pewno skorzystam z Waszych porad 🙂
    Pozdrawiam!

    • Bartek

      14 listopada, 2016

      Mamy nadzieję, że się przydadzą 🙂 Niebawem zresztą wpadną też teksty praktyczne o dalszych krajach z naszej podróży po Ameryce Południowej 🙂

  • Monika / TripleCake.com

    14 listopada, 2016

    Uśmiechnęłam się przy pierwszym zdaniu 🙂 Bo jak myślę coraz mocniej o Ameryce Południowej to właśnie o Peru i Boliwii. Ale to trochę Wasza wina 🙂

    • Bartek

      14 listopada, 2016

      hahahah Boliwia i Peru to zdecydowanie dobre kierunki 🙂 Z drugiej strony nie znamy chyba złych w Ameryce Południowej, każdy kraj ma coś fantastycznego 🙂

  • Globfoterka

    11 listopada, 2016

    wciąż na liście do zrobienia 😉

    • TropiMy Przygody

      12 listopada, 2016

      Koniecznie! 🙂

  • Agnieszka Ptaszyńska

    11 listopada, 2016

    ależ się zrobiliście maszynką tekstów. To ja coś napiszę

    • TropiMy Przygody

      11 listopada, 2016

      hahahah a ja mam wrażenie, że co rusz jakieś nowe Włochy u Ciebie na bloga wpadają :p 🙂

    • Agnieszka Ptaszyńska

      11 listopada, 2016

      ostatnie były 25 października. I do dzisiaj (o zgrozo) był to też ostatni opublikowany tekst

    • TropiMy Przygody

      11 listopada, 2016

      Musisz nadrobić :p

  • Izabella Bukiewicz

    11 listopada, 2016

    <3 Peru, <3

    • TropiMy Przygody

      11 listopada, 2016

      Oj tak, zwłaszcza natura w Peru 10/10 🙂

    • Izabella Bukiewicz

      11 listopada, 2016

      Zgadza się, choć ja od dziecka zakochana w kulturach prekolumbijskich

Podziel się swoją opinią