Skip to content

TropiMy Przygody


W Rondzie każdy ma lęk wysokości

W Rondzie każdy ma lęk wysokości

Nie mam lęku wysokości, ale jest w Andaluzji takie jedno miasteczko, w którym mam. Poważnie, dopadł mnie lęk wysokości, pomimo że nigdy nie miałam z nim problemów. Tak sobie myślę, że Ronda wzbudza lęk wysokości u większości osób, które ją odwiedzają. Wszystko przez to, że stare i nowe miasto rozdziela wąwóz rzeki Guadalevín. Ogromny most kamienny łączy ze sobą obie części. Co ciekawe, wjeżdżając do Rondy, nic nie zapowiada spektakularnych widoków i lęku wysokości.

Nowe miasto wygląda ja normalne, hiszpańskie miasto, a przez budynki nie przedzierają się żadne widoki. Do czasu.

Kiedy dochodzi się do mostu Puente Nuevo krajobraz zmienia się totalnie. 100 metrów w dół płynie rzeka, nad skalnymi urwiskami stanowiącymi jej brzegi stoją białe kamienice, sprawiając wrażenie, że za chwilę runą w wąwóz. Ale to jeszcze nie koniec, lęk wysokości jeszcze się dobrze nie zagnieździł w głowie. Wystarczy nie wchodzić jeszcze na most, ale skręcić w prawo, kierując się do tarasu widokowego. Stąd rozpościera się widok na całą piękną okolicę: zieleń i góry. Widać też niewielką platformę wystającą poza „stały ląd” i turystów stojących na niej. Daleko w dół, dokładnie pod nimi kaktusy. Oj, lęk wysokości daje o sobie znać. Pora zatem wejść do starego miasta i pospacerować po wąskich uliczkach. Żeby to zrobić, trzeba wejść na ten 100-metrowy most. No tak, teraz, kiedy lęk wysokości nie daje o sobie zapomnieć, trzeba trzymać aparat mocniej.

Za mostem jest chwila spokoju, bo otaczają nas budynki, które zasłaniają niesamowite widoki, wysokość i ten nieszczęsny lęk wysokości. Ale spokojnie, to nie koniec atrakcji. Można zajrzeć do Casa del Rey Moro (pałac władcy muzułmańskiego państwa taify). Z pięknego ogrodu prowadzą schody w dół. 365 stopni, mówiąc dokładniej. Wykuli je w skale niewolnicy w XIV wieku, aby władca miał bezpośrednie, prywatne zejście do krystalicznie czystej rzeki. No to jesteśmy na dole. Lęk wysokości cichnie, gdy się patrzy w górę, ale wrażenia wciąż ogromne. Niestety innej drogi nie ma i na górę trzeba wrócić tymi samymi, 365 schodami, aby zmierzyć się ponownie z mostem i wąwozem. Łatwo nie jest, ale niezapomniane przeżycia gwarantowane! Szkoda, że nie da się ich uchwycić na zdjęciach…

–> Znajdź najtańszy nocleg w Rondzie

[ezcol_1third]zarezerwuj lot[/ezcol_1third] [ezcol_1third]zarezerwuj nocleg[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]wypożycz samochód[/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!

7 Komentarze

  • Janek

    3 marca, 2014

    Po prostu pięknie !! Uciecha dla oczu !!! Piękne zdjęcia !!! Pozdrawiam

    • koralinatropiprzygody

      3 marca, 2014

      Cieszę się, że się zdjęcia podobają, dzięki i pozdrawiam!

  • Janek

    3 marca, 2014

    Po prostu pięknie !! Uciecha dla oczu !!! Piękne zdjęcia !!! Pozdrawiam

    • koralinatropiprzygody

      3 marca, 2014

      Cieszę się, że się zdjęcia podobają, dzięki i pozdrawiam!

  • mama

    27 lutego, 2014

    budowle na skałach. Dla oka pięknie. Pozdrawiam.

    • koralinatropiprzygody

      3 marca, 2014

      Owszem, piękne dla oka!

  • mama

    27 lutego, 2014

    budowle na skałach. Dla oka pięknie. Pozdrawiam.

Podziel się swoją opinią