Panama praktycznie – informacje i ceny
Pierwsze chwile w Panamie mogą nie należeć do najłatwiejszych, zwłaszcza dla osób, które po raz pierwszy lądują w tym regionie. My, choć w Ameryce Południowej już byliśmy (i wiedzieliśmy trochę, czego możemy się spodziewać), to przed podróżą przygotowaliśmy się najlepiej jak mogliśmy, czytając głównie blogi osób, które już w Panamie były, oraz przeszukując internet. Poniżej znajdziecie garść informacji, dzięki którym Panama praktycznie już na samym początku będzie „łatwiejsza do strawienia”.
Waluta
Dobrą informacją jest to, że nie będziecie musieli przewalutowywać waszych pieniędzy zbyt często. Choć Panama praktycznie posiada własną, oficjalną walutę (balboa), to wszędzie można płacić dolarami. Balboa powiązana jest z Dolarem Amerykańskim 1:1 co oznacza, że za każdym razem gdy płacicie jedną walutą, resztę otrzymać możecie w drugiej. Można je również mieszać płacąc. Balboa zresztą jest do dolara bardzo podobna. Jeśli posiadacie konto dolarowe możecie płacić i wypłacać pieniądze nie tracąc nic na przewalutowaniu. W Panamie sieć bankomatów jest bardzo rozwinięta, można też płacić kartą w każdym większym sklepie. Jeśli ruszacie w dalszą drogę po Ameryce Południowej znalezienie kantoru, w którym akurat mają waluty inne niż dolary może nie być łatwe. Kilka z nich znajdziecie przy Viva España.
Panama – lotnisko
1. Pierwsze, co uderza po wyjściu z samolotu i wejściu do hali lotniska to przyjemny chłód, któremu towarzyszy zapach wilgoci i grzyba, a wszystko to dzięki lotniskowej klimatyzacji.
2. Jeśli przylatujecie (jak my) późno w nocy, warto przemyśleć przeczekanie do rana na lotnisku, gdyż w nocy jedyny dojazd do miasta (oddalonego o ok. 20 km) to taksówki, które już na wstępie nieźle mogą odchudzić wasze portfele (w dzień ok. 30$, w nocy od 40$ wzwyż). Przed 6 rano zaczynają jeździć pierwsze autobusy.
3. Jeśli zdecydujecie się na noc na lotnisku, po wyjściu z przylotów ruchomymi schodami udajcie się z poziomu 0 na poziom 2, temperatura będzie tam najprzyjemniejsza (na najniższym poziomie jest za zimno na dłuższe siedzenie czy spanie). Nie musicie obawiać się spania na lotnisku, wielu przejezdnych i Panamczyków robi tak samo, nie będziecie sami.
4. Na lotnisku nie kupicie karty na komunikację miejską (więcej o karcie w dalszej części tekstu). Jeśli nie chcecie jechać taksówką macie dwie opcje. Po dojściu na przystanek obok lotniska poprosić miejscowych, aby wpuścili was do środka swoją kartą (co jest w 100% legalne) i oddać im równowartość biletu za przejazd lub jechać do miasta tzw. chickenbusem, czy jak mówią miejscowi „Diablo Rojo” (o których więcej we wpisie Koraliny).
5. Dojście na przystanek nie jest tak bardzo oczywiste. Po wyjściu z lotniska skręcacie w prawo i idziecie wzdłuż niego aż do końca, gdzie zobaczycie mały bar z szybkim jedzeniem. Mijacie go po prawej i małą dróżką dochodzicie do parkingu przed wojskową częścią lotniska. Przecinacie parking i dochodzicie do zadaszonego chodnika. Idąc nim dojdziecie do ronda i zobaczycie przystanek, gdzie zatrzymują się zarówno Diablo Rojo, jak i Metrobusy, na przejazd którymi potrzebna jest wspomniana już karta.
6. Jeśli nie chcecie jechać komunikacją, możecie przechodząc przed lotniskiem rzucić waszą cenę taksówkarzom, którzy będą chcieli was nagabywać. My zrobiliśmy to od niechcenia, bo i tak szliśmy na autobus i finalnie do miasta pojechaliśmy za 5$ od osoby. To wciąż więcej niż autobus, ale byliśmy wyczerpani po locie i nocy na lotnisku i chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w naszym hotelowym łóżku.
7. Informacja na lotnisku na 1. piętrze czynna jest od 6 rano do 22. Informacja na parterze czynna jest od 22 do 6, lecz tylko w bliżej nieznanych „wyjątkowych sytuacjach”.
Znajdźcie najtańsze bilety dzięki rankingowi najtańszych wyszukiwarek lotów, który dla was przygotowaliśmy!
Panama Miasto (Ciudad de Panamá)
Pierwsze, co może rzucić się w oczy po przyjeździe to bardzo nieliczne przejścia dla pieszych. Przez główne arterie miasta (czyt. 3-4 pasmowe autostrady przecinające centrum miasta) przejścia to głównie ciągnące się jak ślimak mosty. Na nielicznych przejściach po jezdni uważajcie: Panamczycy mają problem z odróżnieniem zielonego dla aut od zielonego dla pieszych. Na przejściu bez świateł na pewno wam nie ustąpią, nie liczcie na to. Panama praktycznie nie jest miastem do chodzenia, wąskie chodniki (często pozastawiane przez parkujące auta) pojawiają się i znikają. Częściej znikają. Backpackerskie hostele (12-15 dolarów za łóżko) znajdziecie na Casco Viejo, a tanie hotele (dwójki w cenie łóżek w hostelach) od Plaza 5 de Mayo przez Avenida Central, Avenida Cuba i Avenida Peru (znajdź najtańszy nocleg). Zakupy lepiej robić w przyulicznych budkach niż w małych sklepach, będzie taniej i w przypadku owoców oraz warzyw – świeżej.
Bezpieczeństwo
Panama praktycznie jest raczej bezpiecznym miastem (i krajem), choć w ciągu dnia trzeba oczywiście uważać trzeba na kieszonkowców. Wieczorem nie każda część Panamy jest równie bezpieczna. Na bezpieczeństwo uważać należy z pewnością w Colón, mieście po drugiej stronie kanału, zwłaszcza poza centrum i portem. Wg podróżników i miejscowych, Colón to najmniej pewne miejsce w Panamie. My z braku czasu nie sprawdziliśmy.
Polecamy również zapoznać się z naszym mini przewodnikiem zasady bezpieczeństwa w Ameryce Południowej.
Taxi
Taksówki to osobna historia. Wspominałem już, że Panama praktycznie nie jest miastem do chodzenia. Bądźcie pewni, iż każda przejeżdżająca obok was taksówka (co trzecie auto) zwróci wam uwagę klaksonem, jak dziwny i niewytłumaczalny jest wasz postępek, bo któż w dzisiejszych czasach chodzi jeszcze na piechotę, zwłaszcza gdy on, Pan Taksówkarz, ma jeszcze wolne miejsce w aucie. Nawet jeśli jedzie w przeciwnym kierunku. Tego klaksonu na wasz widok nie pozbędziecie się aż do wyjazdu. Macie dwie opcje. Możecie grzecznie wytłumaczyć, czym wg słownika jest pojęcie spacer i że niektórzy ludzie robią to celowo, zwłaszcza przy tak ładnej pogodzie (po miejscowemu „no, gracias” … „no” ). Jeśli chcielibyście jednak z taksówek korzystać, nie powinniście płacić więcej niż 2-4$.
Komunikacja
Po Panamie oprócz taksówek jeżdżą również Diablo Rojo, prywatne busiki, Metrobusy oraz Metro. Na Diablo Rojo nie potrzebujecie żadnej karty. Punk docelowy powinien widnieć na przedniej szybie lub być wykrzyczany przez pomocnika kierowcy. W środku szykujcie się na tłok, wąskie ławki, szybką jazdę i ogłuszający reggaeton. Warto to przeżyć 🙂 Koszt przejazdu to 30 centów.
Na Metrobus (czyli po prostu autobus miejski, z metrobusem nie ma nic wspólnego) potrzebna wam będzie karta (do dostania na paru miejskich dworcach autobusowych, w niektórych sklepach i stacjach metra. Na każdej stacji metra, dworcach autobusowych i niektórych dużych sklepach znajdziecie punkty, gdzie będziecie mogli ją doładować (tylko banknotami). Karta kosztuje 2$ wystarczy jedna dla kilku osób), każdy przejazd Metrobusem kosztuje 25 centów, a Metrem 35 centów. Metro liczy póki co jedną linię (w planach kolejne trzy) i na części trasy jedzie nadziemnymi torami. Karta przyda wam się również np. na autobus do Colón (2.5$). Alternatywa to lokalne busiki (1.25$) lub jedyna linia kolejowa w kraju, biegnąca wzdłuż kanału (25$).
Szukacie ciekawych miejsc w Panamie? Zajrzyjcie na stronę o Panamie na naszym blogu!
Przykładowe ceny w Panamie (w USD):
Woda 1.5l: 1.25-1.50$
Ryż z warzywami: 1.20$
Ryż z kurczakiem: 1.40$
Fryty z yuki: 0.40-0.80$
Miejscowe piwo w sklepie w puszcze 0.33: 0.50-1.20$
Piwo w knajpie: 2-5$
Drink w knajpie: 7-12$
Ceviche przy porcie: 1.5-4$ (w zależności od rodzaju i rozmiaru)
Kawa czarna/biała: 1.1-1.5$
Kawa latte, frappe: do 5$
Kilo bananów na targu: 0,50$
Spaghetti: 5.5-7$
Kurczak z ryżem/fasolą: 5-7$
Menu dnia (kurczak lub ryba) w tanich barach („fonda”): 3-4$
Zdrowie
Przed wyjazdem warto się ubezpieczyć, większość ubezpieczeń zagranicznych powinno obejmować również pomoc doraźną w Panamie. Warto dobrze sprawdzić rynek, gdyż ceny za praktycznie to samo ubezpieczenie mogą różnić się kilkakrotnie. Przed wyjazdem do Panamy warto również się zaszczepić, zwłaszcza jeśli wybieramy się do dżungli. Listę szczepień oraz profilaktykę zdrowotną z naszymi sugestiami znajdziecie w artykule: SZCZEPIENIA PRZED WYJAZDEM – CO WARTO WIEDZIEĆ?
Mam nadzieję, iż jadąc do Panamy przydadzą wam się powyższe informacje praktyczne. Jeśli Natomiast jesteście/byliście już tu i wiecie o czymś, co również mogło by się przydać innym do Panamy się wybierającym wrzućcie to w komentarze, na pewno reszta będzie wam wdzięczna 😉
[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third_end][/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!
18 Komentarze
Joanna Mokosa
Cześć, chciałam się podpytać jak to jest z pogodą w grudniu i styczniu. Czytam na ten temat sprzeczne informacje.
Koralina
Hej! Od kwietnia do grudnia trwa pora deszczowa, więc w grudniu może jeszcze trochę padać. My byliśmy w Panamie na przełomie listopada/grudnia i całkiem nieźle z pogodą trafiliśmy, aczkolwiek zlewy też były. Za to możesz być pewna, że będzie gorąco 🙂
Kresy
Dzięki wielkie za zebranie bardzo przydatnych wskazówek w 1 miejscu. Z pewności się mi przydadzą. Dzięki wielkie, pozdrawiam Kamil.
Koralina
Nie ma za co! Życzymy udanego pobytu w Panamie! 🙂
ad7ew
W tym roku planujemy Kostarykę, jednak Panama też jest planowana w nieodległej przyszłości;)
Agnieszka /Zależna w podróży
„Taksówki to osobna historia. Wspominałem już, że Panama praktycznie nie jest miastem do chodzenia. Bądźcie pewni, iż każda przejeżdżająca obok was taksówka (co trzecie auto) zwróci wam uwagę klaksonem, jak dziwny i niewytłumaczalny jest wasz postępek”. Jak w Kazachstanie! Tak naprawdę – nie lubię
Koralina
My też nie. Mamy serdecznie dość bycia „obtrąbywanymi” :/
Basia || Podróże Hani
Świetna sprawa z tą płatnością dolarami 1:1. Czekam na podobne wpisy z kolejnych państw 😉
Koralina
Będą, będą. Zbieramy i materiał i skrzętnie notujemy 🙂
http://olazplecakiem.blogspot.com/
Uwielbiam takie wpisy 🙂 Krótko, zwięźle i na temat. Jak kiedyś wybiorę się w tamte rejony, to na pewno skorzystam 🙂
Koralina
Dzięki! 🙂 Będą takie również z kolejnych państw 🙂
Koralina
Dzięki! 🙂 Będą takie z kolejnych krajów na naszej trasie 🙂
amused0bserver
Panama wciąż jest na mojej liście krajów, które muszę odwiedzić – bo chciałbym kiedyś odwiedzić wszystkie hiszpańskojęzyczne kraje.
Rada z czekaniem na lotnisku do rana sprawdzi się w wielu przypadkach – nie tylko ze względu na koszty, ale i na bezpieczeństwo.
Koralina
Dokładnie, lepiej się w niektórych miastach po nocach nie pałętać 🙂
Agnieszka Ilnicka
Chciałabym się przejechać Diablo Rojo! A taksówkami jeździć nie lubię – nawet jeśli są tanie 🙂
Koralina
Też wolimy chodzić, ale czasem nie ma się wyjścia 🙂
ssandrass
My właśnie podróżujemy po Filipinach i nie potrafię nie zauważyć podobieństwa tutejszych jeepneyów do panamskich Diablo Rojo 🙂
Strasznie podoba mi się tutaj jazda nimi – są duże, kolorowe, trochę kiczowate i zawsze się w nich coś dzieje 🙂
trzymam kciuki za dalszą podróż 🙂
Koralina
dokładnie, w środku zawsze ciekawie! Raz jechaliśmy takim smutnym Diablo Rojo – był biały i nie było w nim muzyki… 😉 A my trzymamy za waszą! Do zobaczenia gdzieś w drodze może! 🙂