Skip to content

TropiMy Przygody


Lima w 2 dni

Lima w 2 dni

Jakoś tak się przyjęło, że zazwyczaj stałym punktem wizyty w danym kraju jest jego stolica. Rzeczywiście, stolice poza zabytkami oferują zazwyczaj najwięcej rozrywki, wydarzeń kulturalnych, największą bazę noclegową i kulinarną. Są też często jednym z ważniejszych miejsc w historii danego kraju. Lima również cieszy się sporą popularnością odwiedzających Peru, ale czy zasłużenie?

Lima należy do jednych z największych miast Ameryki Południowej. Obecnie co trzeci mieszkaniec Peru mieszka w stolicy. Populacja miasta przekroczyła 8 milionów, a jego aglomeracja ponad 10 milionów. Limę założył w XVI wieku Francisco Pizzaro (pierwsza nazwa to „Miasto Królów”) jako zaplecze do podboju Imperium Inków. Przez lata była stolicą najpierw Wicekrólestwa, a później Republiki Peru.

Dziś Lima to duże, dynamicznie rozwijające się miasto. Działa tu najstarszy uniwersytet na kontynencie, założony w 1551 roku. Jest też siedzibą biznesu i jedną z popularniejszych destynacji turystycznych. Peru to ulubione miejsce turystów z Polski spośród wszystkich południowoamerykańskich krajów. Szukając informacji o Limie natraficie pewnie na długie listy zabytków, tras kulinarnych (Peru to zdecydowanie najlepsza kuchnia Ameryki Południowej) oraz ofert rozrywki i nocnego życia. Nas, szczerze mówiąc, na kolana nie rzuciła i plasuje się z pewnością poza naszą dziesiątką najfajniejszych miejsc w Peru. Jeśli jednak macie luźne 2 dni przy okazji przylotu i wylotu, to warto wybrać się na zwiedzanie Limy. Poniżej znajdziecie plan minimum, jeśli na zwiedzanie Limy się zdecydujecie.

Zwiedzanie miasta w 2 dni

1. Stare Miasto

Zwiedzanie Limy warto zacząć od jej kolonialnego serca i jednej z największych atrakcji. Warto się przespacerować pomiędzy dwoma największymi placami starówki – Plaza San Martin i Plaza de Armas. Oba zachwycać mogą swym ogromem i monumentalnymi budynkami. Na Plaza San Martin warto zajrzeć (za darmo) do holu budynku Grand Hotelu. Starówka to popis architektury kolonialnej z jej najbardziej charakterystycznym dla Limy motywem – przepięknymi balkonami. Na Plaza de Armas warto zwrócić uwagę na Katedrę, Pałac Biskupów oraz Pałac Gubernatora, obecną siedzibę Prezydenta kraju. Miłośnicy sztuki sakralnej nie powinni przegapić również klasztoru św. Franciszka. Obszar starego miasta został w 1988 roku wpisany na światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Lima zwiedzanie

2. Stacja kolei transandyjskiej

Uroczy budek, obecnie centrum kultury, ulokowany zaraz za Plaza de Armas. W środku coś dla szukających polskich śladów za granicą – tablica poświęcona Ernestowi Malinowskiemu – polskiemu inżynierowi odpowiedzialnemu za budowę trasy kolei transandyjskiej.

Lima zwiedzanie

3. Miraflores

Po całym dniu zwiedzania Limy prędzej czy później traficie do Miraflores. Prawdopodobnie zostaniecie tu też na noc. Miraflores to ponoć najbezpieczniejsza dzielnica w Limie, serce przemysłu turystycznego. To tu znajdziecie największą i najszerszą ofertę hosteli, kin, restauracji, barów oraz klubów muzycznych. W sercu dzielnicy znajdziecie również Park (Keneddiego) z darmowym wifi oraz tysiącem kotów, które będą chciały zjeść Wasze ciastka.

Lima zwiedzanie

4. Circuito de Playas

Wielokilometrowy deptak nad Oceanem ciągnie się przez sporą część miasta. Idąc od strony Miraflores dojdziecie do Galerii Handlowej Larcomar wbudowanej w ponad stumetrowy klif. Na prawo znajdziecie słynny Park Miłości – zespół dzieł i pomników w mniej lub bardziej bezpośredni sposób odnoszący się do jego tematu.

Lima zwiedzanie

5. Barranco

Zwiedzanie Limy warto uzupełnić o wizytę w dzielnicy Barranco, do której na piechotę z Miraflores dojdziecie w ok. 30 minut. Jest to dzielnica charakteryzująca się piękną, stonowaną XIX-wieczną architekturą, drogimi restauracjami oraz hipsterskimi kawiarniami.

Lima zwiedzanie

Oczywiście Lima to również tysiące muzeów oraz przyroda, a dokładniej wycieczki na pobliskie wyspy, gdzie oglądać można lwy morskie, ptactwo oraz (ponoć) delfiny. Jeśli miasto przypadnie Wam bardzo do gustu, powyższą listę można rozszerzyć i do tygodniowego pobytu. Dla nas jednak Lima była raczej trasą przesiadkową pomiędzy miejscami bardziej urzekającymi, jak Cordillera Blanca, Park Nor Yauyos-Cochas, Cuzco, Apu Ausungate i Tęczowa Góra Vinicunca, Amazonka, Jezioro Titicaca, Canion Colca czy Machu Picchu.

Lima – bezpieczeństwo

Lima to podobno jedno z najniebezpieczniejszych miast Ameryki Południowej. Szczerze mówiąc, słyszeliśmy tak o wielu miastach, w których byliśmy podczas 10 miesięcy spędzonych w Ameryce Południowej. Wiadomo jednak, że trzeba zachować tutaj szczególną ostrożność, jak na całym kontynencie zresztą, aby nasz pobyt pozostał miłym wspomnieniem niezapomnianych wrażeń. Nie warto jednak popadać w paranoję i przesiedzieć ten czas w hotelu, a po mieście poruszać się jedynie hotelowymi taksówkami. Przed lotem do Peru przeczytajcie koniecznie 21 zasad bezpieczeństwa w Ameryce Południowej, które pomogą uniknąć wam przynajmniej części potencjalnie niebezpiecznych sytuacji.

Szukacie ciekawych miejsc w Peru? Zajrzyjcie na stronę o Peru na naszym blogu!

Lima – informacje praktyczne

  • Komunikacja w Limie to stan umysłu. Tysiące różnego rodzaju autobusów od małych busików po duże, regularne autobusy. Szukajcie nazwy kierunku na przedniej szybie. Bilety kupujemy w środku od człowieka, który prawdopodobnie będzie wykrzykiwał kierunki tras również na przystanku. Bilet w zależności od długości trasy to 1-3 sole. Jeśli wolicie nieco bardziej uporządkowany sposób przemieszczania się, to w niektórych kierunkach pojechać można Metrobusem. Opłata za przejazd to 2,50 sola. Płaci się kartą, którą trzeba załadować w automacie. Jej koszt to 5 soli. Możecie również poprosić miejscowych o zapłacenie ich kartą za Was. Chwilę jednak poczekacie, gdyż mają oni zazwyczaj na kartach małe kwoty i będą musieli najpierw doładować swoją kartę o dodatkową kwotę. Chętnie jednak pomagają, więc nie ma potrzeby kupować karty przy krótkim pobycie.
  • Słyszeliśmy wiele złego o dojeździe z lotniska. Co gorsza, sami Peruwiańczycy przykładają rękę do tego, jak złą renomą cieszy się dojazd z lotniska do miasta, a przez to i samo miasto. W informacji lotniskowej i turystycznej usłyszycie, że „lepiej dla Was pojechać oficjalną taksówką”. Bujda. Wychodząc z lotniska skręcacie w prawo i idziecie prosto do głównej ulicy mijając po lewej parking. Dochodząc do głównej ulicy, skręcacie w prawo na przystanek autobusowy tuż za kładką dla pieszych nad ulicą. Łapiecie duży, normalny autobus do centrum. Przejazd na Miraflores to wydatek 3 soli. Bezpiecznie i bezproblemowo. My jechaliśmy nim po zmroku i nawet przez chwilę nie poczuliśmy jakiegokolwiek zagrożenia.
  • Jeśli jednak zgadzacie się z Panią z informacji, że „Gringos” to muszą jechać taksówką, możecie z lotniska wziąć „oficjalną” taksówkę sprzed wejścia (stado naganiaczy przywita Was już w drzwiach lotniska). Ceny do 60 soli, ale przy odrobinie szczęścia powinno Wam się udać znaleźć kierowcę za 40 soli. Wychodząc z lotniska znajdziecie taksówki również na parkingu (40 soli) oraz nielegalne taksówki w postaci chłopaków machających nam na zachętę kluczykami przed twarzą (30-40 soli).
  • Internet dostępny jest w większości turystycznych kawiarni i restauracji. Na Miraflores i w innych najważniejszych miejscach turystycznych znajdziecie również darmowy miejski internet.
  • Jak w większości miast w Peru, tak i w Limie firmy autobusowe posiadają własne, małe dworce autobusowe. Zazwyczaj zlokalizowane one są w jednym obszarze. W Limie szukajcie ich w okolicy Paseo de la Republica, gdzie sprawnie i bez problemów dojedziecie metrobusem. Oprócz tego istnieje nowy terminal na północy miasta, ale nie wszystkie firmy wyjeżdżając ze swoich dworców o niego zahaczają.
  • Na ulicy Avenida Petit Thouars (idąc od Av. Ricardo Palma w górę ulicy) znajdziecie tysiące mniejszych i większych sklepów oraz konglomeratów wielu wytwórców sztuki andyjskiej. Ilość może przyprawić o ból głowy, ale warto poświęcić chwilę i spróbować w tłumie masowej produkcji wyłapać co cenniejsze, ładniejsze i lokalne rzeczey. Jedno jest pewne, jeśli polujecie na pamiątki w dobrej cenie to z pustymi rękoma stamtąd nie wyjdziecie.
  • Najwięcej hosteli i hoteli znajduje się na Miraflores. Tutaj możecie porównać ceny z ofertą miejsc i wybrać coś dla siebie.

 

Byliście w Limie? Co was najbardziej urzekło w tym mieście? A może coś sprawiło największy zawód? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

[ezcol_1third]zarezerwuj lot[/ezcol_1third] [ezcol_1third]zarezerwuj nocleg[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]wypożycz samochód[/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!

6 Komentarze

  • Misza

    18 kwietnia, 2017

    Ja do listy dopisałbym limańskie parki – kolorowe fontanny, żonglerzy, tancerze, popisy wokalne, nauka macareny, tylko pozazdrościć peruwiańczykom fantazji 🙂

    • Bartek

      20 kwietnia, 2017

      W ogóle nauka macareny to chyba ciekawy pomysł na przedłużenie pobyty w Limie 🙂

  • Sylwia

    19 października, 2016

    Zwykle stolice są najczęściej odwiedzane, ale nie zawsze najciekawsze z pośród miast danego państwa, czasem lepsze są rejony bez tego całego turystycznego zgiełku i okazują się warte uwagi. Bardzo spodobała mi się twoja relacja z Limy więc pewnie i ja sama kiedyś tam trafię.

    • Koralina

      20 października, 2016

      Dziękujemy! Mamy nadzieję, że się przyda, bo niedługo kolejne teksty z Peru, z ciekawszych miejsc! 🙂

  • Ulek w Podróży

    18 października, 2016

    Po zobaczeniu w zeszłym roku filmiku promującego Peru „Have you been in Peru”, planuję i myślę ciągle, że za rok może uda się odwiedzić to miejsce. Tak więc dziękuję za każdą wskazówkę 🙂

    • TropiMy Przygody

      18 października, 2016

      My w Peru „wsiąknęliśmy” na 2 miesiące a i tak było nam mało wyjeżdżając, na bank wrócimy 🙂

Podziel się swoją opinią