Pizza i czekolada, czyli Włochy i Szwajcaria
To, że tu cicho ostatnio było, wcale nie znaczy, że z Mediolanu nie wróciliśmy 🙂 Wróciliśmy i mamy się całkiem dobrze, tylko jakoś mi się nie złożyło wcześniej napisać. Bawiliśmy się świetnie, najedliśmy pizzy, sera, opiliśmy kawy i… wyskoczyliśmy do Lugano w Szwajcarii! Tam mieliśmy okazję kupić pyszną czekoladę i usiąść na krowie:) Jeśli chodzi o pizzę, to polaliśmy ją oliwą z papryczki piri piri. Wypaliło zdrowo:)
Mediolan sam w sobie raczej nie zachwyca, acz jest to ładne miasto. Szczególnie warte polecenia jest wejście i spacer po dachu katedry. Świetny widok! Co nieco poniżej:
[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third_end][/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!
- Tagi:
- citybreak,
- fotografia podróżnicza
3 Komentarze
mama
Piękny jest ten świat – śpiewał Czesław Niemen. Aniołku – a ta krowa w kropki bordo , gryzła trawę………………./la,la,la./.Wycieczka się udała,to pięknie.
koralinatropiprzygody
właściwie to śpiewał, że dziwny 😉
rysiek
Maleństwo – pomiędzy sierpniem 2009 a marcem 2011 „uzbierało” Ci się 20 państw na dwóch kontynentach – fiu-fiu