Nowa Zelandia to kraj marzenie na krańcu świata. Albo też, jak mawiają mieszkańcy tego kraju, na początku świata 😉 Tylko jak się do Nowej Zelandii dostać? Kiedy najlepiej przylecieć? Jak zorganizować podróż i do jakich miejsc warto się wybrać? Czy zobaczymy na miejscu Hobbita i krainy z Władcy Pierścieni? I ile to wszystko będzie kosztowało? Odpowiedzi poniżej.
Niby śmieszne pytanie, ale jak przyjdzie co do czego to niejednemu może zrobić się głupio :p Odpowiadamy więc, patrząc z Wrocławia dokładnie na końcu świata. Patrząc z Auckland dokładnie na jego początku 😉 Na mapie najlepiej szukać obok Australii. Do niedawna uczyliśmy się o kontynencie Australia i Oceania, w skład którego wchodzi również Nowa Zelandia. Możemy chyba powoli o tym zapomnieć, gdyż całkiem niedawno nowozelandzcy (a jakże) naukowcy wysnuli tezę, iż Nowa Zelandia to tak naprawdę część osobnego kontynentu, Zelandii, którego 90% znajduje się pod wodą.
Kliknij na punkty na mapie
Kiedy najlepiej lecieć do Nowej Zelandii?
Nowa Zelandia leży na półkuli południowej. Co to oznacza dla nas oznacza? Pory roku w Nowej Zelandii występują dokładnie na odwrót do naszych. Gdy u nas jest zima, w Nowej Zelandii panuje lato. Aby trafić na najlepsze temperatury najlepiej wybrać się na wakacje pomiędzy październikiem a kwietniem. Pamiętać należy przy tym, że grudzień-styczeń to czas świąt i szczyt sezonu, więc w pakiecie dostaniemy tłok w najbardziej turystycznych miejscach. Pamiętać należy wtedy o zabukowaniu noclegów z wyprzedzeniem, aby nie pozostać bez dachu nad głową w okresie świąteczno-noworocznym.
Polacy udający się do Nowej Zelandii na okres nie dłuższy niż 3 miesiące nie potrzebują ubiegać się o wizę. Przy pobytach dłuższych, przedłużaniu pobytu oraz gdy udajemy się do Nowej Zelandii w celach zarobkowych zobowiązani jesteśmy do aplikowania o wizę. Wszelkich informacji na temat procesu wizowego najlepiej szukać na stronie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz nowozelandzkiego Urzędu Imigracyjnego.
Przytłoczeni natłokiem informacji potrzebnych do zaplanowania wyjazdu? Zostaw to nam! Pomagamy w przygotowaniach i układamy plany podróży po Nowej Zelandii (i nie tylko). Zainteresowani? Więcej informacji tutaj.
Co warto wiedzieć przed wyjazdem do Nowej Zelandii?
Co warto zobaczyć w Nowej Zelandii?
Nowa Zelandia poza turystycznym szlakiem
Korzystając z okazji, że w Nowej Zelandii poświęcamy wiele miesięcy naszej podróży, postanowiliśmy wam pokazać miejsca spoza głównych szlaków wyznaczanych przez najpopularniejsze przewodniki i przecieranych rokrocznie tysiącami camperów.
Co myślicie o Nowej Zelandii? Jest w waszych planach podróżniczych? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third_end][/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub campera za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!
Stało sie! Bilety kupione 😉 No to lecimy! 24 luty do 17 marca 2019 będziemy podbijać Kiwaczków 😉
Bardzo się cieszę, że trafiłam do Waszego Świata – łatwiej mi bedzie zaplanować jak i gdzie się poruszać. Dziekuję że odwalacie kawał tak wielkiej roboty!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie
Hej 🙂 Mam pytanie ile wyniosła Was podróż po Nowej Zelandii? Z biletami, atrakcjami itd? Dajmy, że bez wyżywienia będzie łatwiej 🙂 I na ile tam byliście?
Hej! Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie, bo my spędziliśmy w Nowej Zelandii rok, podczas którego łącznie 8 miesięcy pracowaliśmy, a 4 jeździliśmy, ale nie w ciągu, tylko w trakcie całego roku i nie zliczyliśmy całkowitego kosztu. Dzięki za komplement i również pozdrawiamy!
no juz spore postępy poczyniłam od rana (jest 12:34, pisałam koło ósmej 😉 – juz co nieco więcej wiem. a będziemy się przeprawiać gdzies w pierwszej polowie listopada i na sam koniec listopada wracać do auckland.
Hmmm to się w ogóle miniemy, mieliśmy do początku listopada być w NZ, ale w połowie października już do Australii lecimy… Planujecie przy okazji o Australię zahaczyć? 🙂
mam ciarki, właśnie dzisiaj jest ten dzień, kiedy zaczynam na dobre planowac nasz road trip. auto juz mamy!
karolino i bartku, pewnie dzisiejsze oszukiwania w googlach mi dadzą odpowiedź, ale może będziecie szybsi: jak to jest z przeprawą między wyspami? tomasz mnie straszy że musimy „już wiedzieć” bo to trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem – co mi się wydaje nierealne. serio? a jesli serio, to przy założeniu że mamy 4 tygodnie na miejscu, sensowny jest podział 50 / 50 z lekka przewagą wyspy poludniowej?
zadaje pytania jak typowy newbie, ale dzisiaj jeszcze nim jestem 😉
A poważnie to zależy kiedy płyniecie. My zaraz ruszamy z Południowej na Północną i teraz, czyli poza sezonem bilety są jeszcze na 1-2 dni do przedo. Myślę, że w sezonie z parodniowym wyprzedzeniem trzeba kupować. Co do podziału zależy co lubicie, na Północnej są plaże, Hobbiton, Tonagriro, Rotorua, gorące błota i gejzery 😉 Południe to niesamowite góry i jeziora. Mniej więcej pół na pół brzmi sensownie, koniecznie przy lekkiej przewadze Południowej 🙂
Nasz blog używa ciasteczek (pliki cookies). Będąc na stronie wyrażasz zgodę na ich użycie OK
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
9
Aska
Stało sie! Bilety kupione 😉 No to lecimy! 24 luty do 17 marca 2019 będziemy podbijać Kiwaczków 😉
Bardzo się cieszę, że trafiłam do Waszego Świata – łatwiej mi bedzie zaplanować jak i gdzie się poruszać. Dziekuję że odwalacie kawał tak wielkiej roboty!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie
Koralina
Cieszymy się, że informacje się przydadzą! Trochę zazdrościmy, że to wszystko przed wami 😛
Michał
Witam , my lecimy 4 lutego i jesteśmy do 8 marca . Po przeczytaniu wielu artykułów o NZ zaczyna się nam podobać:)
justyna
Hej 🙂 Mam pytanie ile wyniosła Was podróż po Nowej Zelandii? Z biletami, atrakcjami itd? Dajmy, że bez wyżywienia będzie łatwiej 🙂 I na ile tam byliście?
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Super wpisy <3
Koralina
Hej! Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie, bo my spędziliśmy w Nowej Zelandii rok, podczas którego łącznie 8 miesięcy pracowaliśmy, a 4 jeździliśmy, ale nie w ciągu, tylko w trakcie całego roku i nie zliczyliśmy całkowitego kosztu. Dzięki za komplement i również pozdrawiamy!
niesmigielska
no juz spore postępy poczyniłam od rana (jest 12:34, pisałam koło ósmej 😉 – juz co nieco więcej wiem. a będziemy się przeprawiać gdzies w pierwszej polowie listopada i na sam koniec listopada wracać do auckland.
Bartek
Hmmm to się w ogóle miniemy, mieliśmy do początku listopada być w NZ, ale w połowie października już do Australii lecimy… Planujecie przy okazji o Australię zahaczyć? 🙂
niesmigielska
mam ciarki, właśnie dzisiaj jest ten dzień, kiedy zaczynam na dobre planowac nasz road trip. auto juz mamy!
karolino i bartku, pewnie dzisiejsze oszukiwania w googlach mi dadzą odpowiedź, ale może będziecie szybsi: jak to jest z przeprawą między wyspami? tomasz mnie straszy że musimy „już wiedzieć” bo to trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem – co mi się wydaje nierealne. serio? a jesli serio, to przy założeniu że mamy 4 tygodnie na miejscu, sensowny jest podział 50 / 50 z lekka przewagą wyspy poludniowej?
zadaje pytania jak typowy newbie, ale dzisiaj jeszcze nim jestem 😉
pozdro!
Bartek
Dokładnie, google oszukuje, pytaj nas :p
A poważnie to zależy kiedy płyniecie. My zaraz ruszamy z Południowej na Północną i teraz, czyli poza sezonem bilety są jeszcze na 1-2 dni do przedo. Myślę, że w sezonie z parodniowym wyprzedzeniem trzeba kupować. Co do podziału zależy co lubicie, na Północnej są plaże, Hobbiton, Tonagriro, Rotorua, gorące błota i gejzery 😉 Południe to niesamowite góry i jeziora. Mniej więcej pół na pół brzmi sensownie, koniecznie przy lekkiej przewadze Południowej 🙂
😀 😀 😀 Wszyscy czasami nimi jesteśmy 😉
Pozdro