Bolonia – idealne miejsce na…
Na lotnisko! Zapowiada się fajny weekend!
Bolonia
Do Bolonii jedziemy porannym pociągiem, zostawiamy rzeczy w hotelu i idziemy do centrum. Starówka bolońska jest bardzo rozległa – piękne, ceglane budynki zaczynamy mijać długo przed tym, jak docieramy do serca miasta, na Piazza Maggiore. Wspinamy się na wieżę Torre degli Asinelli, żeby zobaczyć miasto z góry. Warto pokonać ten milion schodów, bo panorama ceglanego miasta wygląda uroczo. Och, chciałabym mieć taki taras na dachu! Schodzimy i błądzimy dalej pod arkadami starych budynków. Bolonia to dobre miasto na zwiedzanie w deszczu, właśnie dzięki tym arkadom. Próbujemy kolejnych pizz, makaronów, antipasti i win. Zaglądamy do sklepików, wchodzimy na jarmark świąteczny. Wieczorem siadamy przy jednym z tysiąca wciąż wystawionych na zewnątrz stolików. W grudniu, pośród świątecznych świateł, przy dźwiękach „Last Christmas”! Tak inaczej niż u nas…
W niedzielę zaglądamy jeszcze do MAMbo, czyli bolońskiego Muzeum Sztuki Współczesnej (sprawdźcie na ich stronie, komu przysługują zniżki lub darmowe wejście – sporo tego mają. Np. piloci wycieczek nawet bez grupy wchodzą za darmo). Akurat nie trafiliśmy na żadną porywającą wystawę, ale domyślam się, że takowe bywają. Jemy jeszcze jedną z najlepszych Margherit (za całe 2,50 euro!), jakie dane nam było jeść i idziemy na autobus na lotnisko. Wchodzimy w złą uliczkę. Przekonani o tym, że idziemy w dobrym kierunku nie przejmujemy się nie takimi nazwami ulic:) Kiedy się orientujemy, musimy przyspieszyć kroku, co by nam samolot nie uciekł:) Nie ucieka, na szczęście.
–> Znajdź najtańszy nocleg w Bolonii
Niewiele napisaliśmy o samej Bolonii, bo skupiliśmy się na atmosferze i wydarzeniach, ale jeśli chcecie poszukać praktycznych wskazówek zwiedzania, to zajrzyjcie do Zależnej w Podróży Agnieszki (której ulubionym miastem jest właśnie Bolonia) lub Karola, co to Kołem Się Toczy – on również pisał o zwiedzaniu Bolonii.
[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third_end][/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!
33 Komentarze
Magda
Podobała mi się Bolonia
Ewelina Malina
Tak właśnie myślałam, że o to chodzi, ale to chyba dlatego, że czytam tytuły blogerów jako blogerka 😉
TropiMy Przygody
Hahaha 🙂
Natalia Malec
a ja nie wiedziałam! i to w mieście mojego erasmusa, Bartek nie mogłeś lepiej wybrać 😀
TropiMy Przygody
Trafiło się idealnie 🙂 Wydaje mi się, choć byliśmy tam tylko chwilę, że fajne miasto nas Erasmusa 🙂
Jagoda Konieczna
ja jedyne co robie w bolonii to przejezdzam tamtędy… trenstazione i tyle… kompletnie mnie nie pociaga to miasto…
TropiMy Przygody
A nas pociąga, ale zupełnie z innych względów, o tym w tekście 😉
Agnieszka Ptaszyńska
Jagoda, kompletnie nie rozumiem. To moje najkochańsze miasto Włoch!
Jagoda Konieczna
TropiMy Przygody ups…no tak :3
Wojtek
gratulacje 🙂 w Bolonii spędziliśmy z Żoną ostatniego sylwestra (świetna atmosfera – wideo dla zainteresowanych: http://www.green-design-blog.com.pl/bolonia-video/ )…1szego stycznia była przepiękna słoneczna pogoda. Niestety nie udało nam się wejść na wierzę Asinelli z racji 10cio centymetrowych szpilek mojej Żony… ale za to wiem, że na pewno tam wrócimy tylko i wyłącznie dla tych widoków 😉 Jeszcze raz congrats i wszystkiego podróżowniczego!
Karolina
dzięki bardzo! No i koniecznie musicie wrócić do Bolonii! 🙂
natafli
ogromne gratulacje 🙂 oświadczyny po bolońsku mniam
Karolina
dziękujemy! 🙂
urlopnaetaciepl
<3 Gratki! :)))
Karolina
Dziękujemy!
Zuza
Jak pięknie! Gratulacje!
Karolina
Dziękujemy! 🙂
kalina
oooo Boże, jakie to piękne i romantyczne! Gratki 🙂
Karolina
Dzięki! 🙂
boliviainmyeyes
Ojej, gratulacje! A tekst o Ryanar 'made my day’! (znajdę się znów w błogich objęciach żółto-błękitnej załogi żółto-błękitnego samolotu, a mój czas powrotu na ojczyzny łono umilać będą świetne oferty „tylko dzisiaj” szerokiego wyboru sandwiczy i zdrapek:)
P.S. Ten cytrynowy alkohol to zapewne 'limoncello’:)
Karolina
Dziękujemy i cieszymy się, że wywołaliśmy uśmiech na twarzy:)
Bartek
tak, też wydaje mi się, że limoncello to było 🙂
Karolina
Takie niespodzianki mikołajkowe to ja rozumiem. 😉
Karolina
Heh, no ja też;)
Podróże Obieżyświatki
Gratulacje! Fantastyczna historia do opowiadania wnukom 😉
U mnie to były pola ryżowe w Chinach 😉
Karolina
Dziękujemy! Pola ryżowe w Chinach też brzmią dobrze 😉
Marcin Wesołowski
Cudownie, serdecznie gratulacje! 🙂 Tak się składa, że my też w Bolonii, cztery lata temu! 🙂
Karolina
Dziękujemy:) Może to miasto po prostu coś w sobie ma? 😉
goroh83
strach do tej Bolonii jechać!;)
Karolina
Haha, no na to wygląda;)
Bartek
To zależy z kim się tam jedzie :p
Jowita Łukaczyńska
Gratulacje! Dużo szczęścia i podróży : )
Karolina
Dzięęęękujemy! 🙂