
Na weekend: Szczeliniec
Coraz częściej przekonuje się, że nasz kraj jest piękny. Nawet miejsca, które odwiedzam po raz kolejny w swoim życiu robią większe wrażenie niż kiedyś. Tak też było ze Szczelińcem. Byłam w Górach Stołowych kilkukrotnie, a teraz było wyjątkowe pięknie. Może dlatego, że byliśmy z grupą znajomych i cały czas mieliśmy sporo śmiechu? A może po prostu wcześniej nie zwracałam tak bardzo uwagi na piękną przyrodę, jaka tam jest?
Niezależnie od tego, to miejsce fajne na spędzenie weekendu. Wprawdzie Szczeliniec sam w sobie jest dość mocno zatłoczony, bo wszyscy turyści chcą go zdobyć, ale dzieje się tak nie bez powodu. Dlatego fajnie jest wyjazd podzielić i przynajmniej w jeden dzień wybrać się na inny szlak, ponieważ te w Górach Stołowych są mało uczęszczane. Można bez oporów położyć się na środku ścieżki prowadzącej przez pole wiedząc, że raczej nie będzie to nikomu przeszkadzało. Można pójść na szlaki czeskie i dotrzeć do Machovskiej Lhoty, gdzie w gospodzie spragniony piechur dostanie dobre, zimne piwo i świetny smażony ser. Kiedy dołoży się do tego fajnych znajomych, jakąś przyzwoitą agroturystykę lub schronisko, wychodzi przepis na bardzo udany weekend na pograniczu polsko-czeskim. To co, kiedy jedziecie? 🙂
[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third]
[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]
[/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!
- Tagi:
- dolny śląsk,
- góry stołowe,
- szczeliniec
7 Komentarze
Maciek
Wypad ze znajomymi zawsze polepsza mi samopoczucie w zwiedzaniu. 🙂
Szymon / Znajkraj
Też maszerowaliśmy do Machowskiej Lhoty na piwo :). Wtedy jeszcze ze stara pasterkową ekipą. Prześwietne miejsce. W czasach gdy większość turystów kojarzy polskie schroniska z zatęchłymi kocami, czy skrzypiącymi łóżkami, Pasterka czy Szczeliniec są jak obiekty z innego świata.
Swoją drogą, bardzo chętnie poznałbym inne takie miejsca w polskich górach 🙂
Koralina tropi przygody
Pasterka i Szczeliniec (choć ten mniej przez popularność turystyczną) wciąż są jak z innego świata:)
kocham podróże
Ja tam nie mam nic przeciwko takiej sielance jak na zdjęciach 😉 Sama mieszkam na pograniczu polsko-czeskim (Góry Opawskie) i pod względem turystycznym bardzo sobie chwalę to sąsiedztwo
JanO
No to wyprawę czas zacząć. Cel Szczeliniec 🙂
Trochę o Gran Canarii
Artykuły takie jak ten zachęcają mnie do tego, aby wreszcie wybrać się gdzieś indziej niż tylko w Tatry.
Koralina tropi przygody
Cieszę się bardzo. W takim razie ne pozostaje nic ineego jak pojechać nie w Tatry!:-)