Portugalia, kraj o bogatej historii i fascynującej kulturze, od dawna przyciąga turystów z całego świata. Odkryj Portugalię w jej pełnej okazałości – od malowniczych wybrzeży po historyczne miasta, serdeczność mieszkańców oraz wyjątkową kuchnię. Jest to idealne miejsce dla każdego, kto pragnie połączyć wypoczynek z kulturalnymi doświadczeniami.
Siedzisz (a raczej siedzicie, bo jest Was trójka) w lizbońskiej knajpce i jecie obiad w porze, w której Portugalczycy nie jadają, więc lokal prawie pusty. Przy najbliższym (bardzo bliskim, takim, że słychać wszystkie rozmowy) stoliku siada mężczyzna.
O ciemnej i smutnej stronie Porto już pisałam, pora więc przedstawić tę lepszą. Nie ukrywam jednak, że to właśnie opuszczona starówka zrobiła na mnie takie wrażenie, że cały czas zaprzątała moją głowę i zwracałam uwagę głównie na te puste budynki. Nie znaczy to, że nic innego mi się nie podobało. Wręcz przeciwnie, znalazło się kilka wartych uwagi miejsc.
Wprawdzie od mojej wizyty w Portugalii minęło sporo czasu, ale to nie powód, żeby nic o tym nie napisać. Wiele rzeczy wydarzyło się od stycznia, również na blogu, zatem mam nadzieję, że wybaczycie opóźnienie. Jako, że w Portugalii odwiedziłam jedynie Porto oraz Lizbonę i spędziłam tam zaledwie 4 dni, wiele się wymądrzać nie będę. Zacznijmy od Porto. I to od tej jego gorszej strony.