Z wrocławskiego podwórka: Port Miejski
Ty razem się udało! Wybraliśmy się do portu miejskiego, żeby przetestować aparat i trochę pocykać. Było trochę zimno, ale bardzo przyjemnie i, chyba, owocnie. Zresztą, oceńcie sami!
P.S. Ja jestem zadowolona z nowej machiny:)
[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third_end][/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!
2 Komentarze
mama
sentymentalnie sie zrobilo
rysiek
ja z nowej machiny i z nowej fotografki… teraz czas na vol.2