W kukurydzianym labiryncie
Lubicie labirynty? Ja tak, bo to fajna zabawa. Przy drodze nr 8, jakieś 20 kilometrów od Wrocławia, obok Kobierzyc powstał labirynt. Nietypowy, bo w polu kukurydzy. Producent tych złotych ziarenek postanowił promować w ten sposób kukurydzę i dać ludziom powód do zabawy. Atrakcja jest jednak tymczasowa, bo pod koniec października zostanie skoszona.
Udało mi się załapać na spacer i to przy pięknej pogodzie. Nam dojście do celu zajęło ok. 25 minut, podobno standardowo zajmuje 40, ale spotkaliśmy też osoby, które zwątpiły w to, że jest jakikolwiek środek i cel w tym labiryncie, bo błądziły po nim już… 2 godziny. Celu nie znalazły, za to zgubiły jednego ze swoich towarzyszy:)
Atrakcja świetna, godna polecenia, niestety nie każdy potrafi z niej korzystać. Irytuje mnie to, więc pozwolę sobie dorzucić łyżkę dziegciu do beczki miodu. Nie wszyscy potrafią uszanować czyjąś pracę. Atrakcja została udostępniona za darmo, jest gdzie zaparkować samochód (też za darmo), ale to chyba dla niektórych naszych rodaków za mało. Skróty w postaci połamanych i zdeptanych roślin spotykaliśmy często. No bo po co łazić w labiryncie w kółko i błądzić, jak można sobie skrócić i pójść na przestrzał? Co z tego, że przy okazji niszczy się rośliny będące czyjąś własnością? A skoro jest labirynt i zabawa, to nie może też zabraknąć piw i innych napojów. A to puszkę trzeba zabrać z powrotem ze sobą?! Nieeee, lepiej rzucić ją pod nogi, przecież jest taka ciężka, że nie można zabrać jej tam, skąd się ją przyniosło! Żeby tego było jeszcze mało, co niektórzy wynoszą z pola „pamiątki” – kolby kukurydzy, bo przecież po co kupować w sklepie, jak jest się na polu pełnym kukurydzy? To przecież nie jest kradzież, to tylko pamiątka!
Dlaczego nie potrafimy uszanować czyjejś własności, pracy, fajnego pomysłu i tego, że mu się chciało podzielić nim z innymi? Zamiast tego niszczymy, kradniemy i śmiecimy. To taka nasza polska wdzięczność, rodzaj turystyki czy co?
[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third]
[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]
[/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!
8 Komentarze
Wystraszeni
wow jakie fajne! dobrze wiedzieć 🙂 Gdyby nie te śmieci to już w ogóle 🙂
Bartek Wudniak
Choć niektórym mniej do śmiechu jak krążą parę godzin wśród korytarzy w kukurydzy szukając mety… ale zawsze to wyzwanie 🙂
Ibazela Krawczyk
ale czad!
Ewa
Wow, genialny pomysł, świetna atrakcja. Łaziłabym. Ale już za późno 🙂
Karolina
No myślę, że już skosili:) Wpadaj w przyszłym roku!:)
Tomek
Wspaniały pomysł. Właśnie takie małe inicjatywy pokazują, jak Polacy mogą być pomysłowi, jak im się tylko zachce. A to że inni tego nie potrafią uszanować – tak było, jest i będzie. Nie dość tego, że maja zabawę za darmo to jeszcze niszczą.
kocham podróże
Mnie to strasznie zadziwia do czego niektórzy ludzie są zdolni! Nie potrafią nawet zachować odrobinę przyzwoitości i wykazać się chociaż minimalnym poziomem dobrego wychowania:/ A co do samej atrakcji to ekstra jak dla mnie, a na dodatek promocja, która nie była zbyt kosztowana :))
Danuta
Swietna sprawa, ale niestety tak to juz jest, ze kilku debili potrafi popsuc innym zabawe.