Nie wiem dlaczego to tak działa, że podsumowania i plany snujemy zawsze pod koniec starego roku, a nie np. w sierpniu, bo niby co za różnica? Ale skoro tak jest i już to ja też podsumowuję i snuję nowe, wielkie plany w grudniu, a nie w maju. Pod koniec 2012 roku samolubnie życzyłam sobie więcej podróży i więcej pieniędzy, żeby można było te wszystkie wyjazdy bez problemu sfinansować.

Z kilku różnych powodów podróży było mniej niż w ubiegłym roku, nad czym trochę ubolewam. Ale to tylko powód, żeby w 2014 roku jeździć więcej! Za to wiele się pozmieniało w moim życiu zawodowym. Na lepsze, zatem nie narzekam. I to też jest powód, żeby starać się bardziej!

Na rok 2014 niczego sobie nie życzę, tylko planuję. A planów mam sporo, wyznaczyłam sobie nowe cele, które będę konsekwentnie realizować. W ramach zmian nowości pojawią się też na blogu. Rok temu dziękowałam Wam za czytanie i motywowanie mnie do rozwijania bloga. I w tym roku za to dziękuję. Muszę przyznać, że mój blog zmienił się bardzo, a zmieni się jeszcze bardziej. Ja wiem, że na plus, mam nadzieję, że i Wy tak będziecie uważać. A wszystko to dzięki Wam, bo z każdym dniem mam większą ochotę i motywację, żeby pisać i zarażać Was miłością do podróżowania i spełniania swoich marzeń! Bo bez tego życie byłoby nudne.

[ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third][/ezcol_1third] [ezcol_1third_end][/ezcol_1third_end] Jeśli zarezerwujecie lot, noclegi lub samochód za pomocą powyższych linków, my dostaniemy parę groszy. Waszej rezerwacji nie zrobi to różnicy, a my wprawdzie kokosów nie zarobimy, ale zawsze na jakiś obiad czy wino się uzbiera 🙂 Dziękujemy!